Na ile przed ślubem udać się do fryzjera?

Każda panna młoda przywiązuje ogromną wagę do tego, jak będzie wyglądać w dniu własnego ślubu. Dotyczy to nie tylko sukienki czy makijażu, ale również fryzury czy ogólnie, wyglądu włosów. Na ile przed ślubem powinnyśmy udać się do fryzjera? Czy warto eksperymentować z nowymi fryzurami? Odpowiadamy.

Zmiana fryzury

Niektóre kobiety co chwilę zmieniają fryzurę, decydując się na przykład na farbowanie czy ścięcie włosów. Niemniej jednak przed ślubem lepiej nie eksperymentujmy z nowościami. Może bowiem okazać się, że krótkie włosy niekoniecznie będą nam pasować. Co więcej, mogą nie zdążyć odrosnąć do ślubu. Fryzjerzy radzą, aby ostatnią, większą metamorfozę wykonać przynajmniej pół roku przed ślubem. Może być to ombre, znaczne skrócenie włosów czy innego rodzaju przemiana. Po tym czasie podcinajmy jedynie końcówki i farbujmy włosy sprawdzonymi wcześniej kosmetykami. Wielu kobietom wydaje się, że pół roku do ślubu to przecież mnóstwo czasu. Niemniej jednak jest to okres, w którym włosy mogą odpocząć i nieco się zregenerować. Jeśli fryzurę, która niszczy nasze włosy, wykonamy miesiąc przed uroczystością, to niestety, mogą one nie wrócić do dawnej kondycji. To samo dotyczy podcinania włosów. Końcówki możemy podciąć nawet na tydzień przed ślubem, jednak większe cięcie powinniśmy nieco odłożyć w czasie bądź przeciwnie, wykonać znacznie wcześniej.

Kiedy ostatnie farbowanie?

Zasada dotycząca farbowania jest prosta – nigdy przed ślubem nie wybieramy nowego koloru. Nie wiemy, jak dokładnie będzie on wyglądał na naszych włosach. Wybierzmy więc kolor, który już wcześniej przetestowałyśmy. Niestety, niepasującego nam koloru trudno będzie się pozbyć na chwilę przed uroczystością. Na ostatnie, przedślubne farbowanie umówmy się na około tydzień przed ślubem. Do tego czasu z pewnością nie pojawią się odrosty. Sam kolor natomiast nie będzie aż tak „żywy”, jak zaraz po farbowaniu. Dotyczy to zwłaszcza intensywnych blondów oraz odcieni koloru rudego.

Fryzura próbna

Większość panien młodych korzysta z pomocy fryzjerów, jeśli chodzi o przygotowanie właściwej fryzury ślubnej. Zwykle same szukamy inspiracji, jednak nie zabieramy się za wykonanie upięcia we własnym zakresie. Fryzjerzy radzą, aby przed uroczystością wykonać fryzurę próbną. Pytanie, kiedy dokładnie? Tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Fryzura musi bowiem pasować do sukni ślubnej czy makijażu. Włosami może uwydatnić nasze wdzięki, ale też ukryć pewne mankamenty. Dobrze jest wykonać fryzurę oraz makijaż w jednym dniu, a następnie zestawić go z gotową suknią ślubną. Ze względu na to, że suknię zwykle odbieramy na miesiąc bądź dwa przed ślubem, próbną fryzurę wykonajmy właśnie wtedy. Niestety, nie mamy gwarancji, że wybrane upięcie będzie nam pasować. Nawet, jeśli na co dzień wybieramy koki, to może okazać się, że nie wyglądają one dobrze w połączeniu z suknią ślubną. Na miesiąc przed ślubem mamy jeszcze czas, aby znaleźć dla siebie inną fryzurę. Nie zapominajmy również, że nie każdy fryzjer potrafi wykonać dobrą fryzurę wyjściową. Może okazać się, że ten, którego wybrałyśmy, nie odnajduje się w upięciach ślubnych. Konieczna będzie zatem zmiana stylisty. Jeśli mamy miesiąc lub dwa na znalezienie nowego, to zachowujemy przede wszystkim spokój ducha. Jeżeli jednak mamy na to tydzień, to zwykle wpadamy w panikę. Lepiej więc próbną fryzurę wykonać odpowiednio wcześnie, aby mieć czas na ewentualne korekty.

Przygotowania do ślubu

Fryzura ślubna powinna zostać wykonana nie wcześniej, niż w dniu uroczystości. Niemniej jednak chodzi tutaj o samo upięcie czy stylizację włosów. Tymczasem na ich farbowanie oraz cięcie powinnyśmy umówić się wcześniej. Raz, że w dniu ślubu kompletnie nie mamy na to czasu. Dwa, że fryzjerzy raczej nie zgadzają się na tak skomplikowane zabiegi przed samą uroczystością. Samo wykonanie fryzury zajmuje minimum godzinę, a czasami nawet dwie. Jeśli dołożymy do tego farbowanie, mycie czy strzyżenie, to fryzjer musiałby spędzić w naszym domu około 5 godzin! Zazwyczaj fryzjerzy w dniu ślubu nie wykonują żadnych dodatkowych zabiegów – zajmują się wyłącznie uczesaniem panny młodej. Jeśli chcemy podciąć końcówki, to lepiej umówić się na wizytę w salonie dzień wcześniej. Co natomiast zrobić w sytuacji, gdy nie możemy umówić się z fryzjerem w dniu ślubu? W wyjątkowych przypadkach możemy zaplanować uczesanie dzień wcześniej, najlepiej późnym wieczorem. Fryzjer powinien dobrać idealną fryzurę, która ma szansę przetrwać przez noc. Zwykle nie są to żadne skomplikowane upięcia czy koki. Co więcej, specjalista da nam wskazówki, jak odświeżyć fryzurę w dniu ślubu.

Żadnych przesądów

Panny młode nie powinny wierzyć w przesądy, które zabraniałyby im wizyt u fryzjera przed ślubem. Są to niepoparte faktami wierzenia ludowe, które często zaburzają nasze plany. Na szczęście przesądów, które dotyczą fryzjera i ślubu, nie ma zbyt wiele. Niemniej jednak nie wierzmy w żadne z nich. Przed ślubem śmiało możemy ciąć włosy, farbować czy udać się na zabiegi pielęgnacyjne. Ważne, aby zrobić to z odpowiednim wyprzedzeniem.